NASZ PATRON |
Stefan Wasiak (1904-1982) Był jednym z muzyków-pedagogów, o których słusznie mówi się, że nigdy nie umierają, ponieważ żyją nadal w swych uczniach; należą bowiem do nauczycieli, których powołaniem jest kształcić nie tylko ręce uczniów czy ich głosy, ale również - a raczej przede wszystkim - ich charaktery, serca i umysły. Gruntowne przygotowanie muzyczne uzyskał w warszawskim Konserwatorium jako skrzypek (dyplom w 1932 r. w klasie Wacława Kochańskiego) i jako pedagog (Wydział Nauczycielski w 1928 r.). Po kilkuletniej pracy w szkolnictwie ogólnokształcącym w Warszawie i jej okolicach został wydelegowany przez ówczesne Ministerstwo WRiOP na teren Wolnego Miasta Gdańska, aby w tamtejszym Polskim Konserwatorium Muzycznym prowadził klasę skrzypiec, a równocześnie kierował chórem polskiej młodzieży szkolnej. W Gdańsku brał udział w życiu koncertowym jako wykonawca, prowadził też prace społeczne zlecane przez Macierz Szkolną i Związek Polaków. Nie trzeba udowadniać, czym było w owym czasie krzewienie kultury polskiej w Gdańsku i z jakimi zagrożeniami mogło się wiązać. Stefan Wasiak traktował jednak to zadanie nie tylko jako działalność artystyczną i pedagogiczną, ale przede wszystkim jako obowiązek Polaka i patrioty, wykonując go z pełnym oddaniem i odpowiedzialnością. Unikając aresztowania, niemal w ostatniej chwili, opuszcza "WOLNE MIASTO GDAŃSK" i osiedla się w podwarszawskim Pruszkowie przy ul. Owocowej 13. Zatrudnia się w szkole powszechnej jako nauczyciel. Uczy arytmetyki z geometrią, rysunku i oczywiście śpiewu. Szczególnie na lekcjach śpiewu przemyca piosenki o treściach patriotycznych. Pełniąc obowiązki opiekuna klasy, na spotkaniach z uczniami starał się "rozniecać" poczucie dumy narodowej, wpajać zasady postępowania godne Polaka. W domu, po godzinach pracy w szkole, prowadzi naukę gry na instrumentach, przeważnie smyczkowych, ale także na innych instrumentach, np. fortepianie, akordeonie. Skupia wokół siebie znanych mu muzyków i razem z bardziej zaawansowanymi uczniami , tworzy orkiestrę smyczkową, która pod jego dyrekcją "koncertuje" w kościele parafialnym Św. Kazimierza w Pruszkowie. Jak się później okazało, powyżej opisana działalność pedagogiczna i artystyczna była jedynie "przykrywką" dla Jego działalności konspiracyjnej w szeregach A.K. - Rejon VI Pruszków - VII Obwodu Okręgu Warszawskiego A.K. "OBROŻA". Po wyzwoleniu Pruszkowa, natychmiast zorganizował międzyszkolny chór, który na akademii z okazji 3 Maja (w 1945 r. to święto było jeszcze obchodzone) wykonał 3 pieśni patriotyczne: "WITAJ MAJOWA JUTRZENKO", "JEDZIE, JEDZIE NA KASZTANCE" i "HEJ DZIEWCZYNO, HEJ NIEBOGO" we własnym opracowaniu. Po wojnie podjął znowu działalność pedagogiczną i artystyczną, a także w szerokim zakresie organizacyjno-społeczną. Ci, którzy pamiętają go z owych czasów, wiedzą dobrze, ile energii włożył w organizowanie Związku Zawodowego Muzyków; prowadził nadto orkiestrę tego Związku, był też jednym z organizatorów szkolnictwa muzycznego. W latach 1950-1954 zawiadywał tym szkolnictwem, pracując w Ministerstwie Kultury i Sztuki jako wizytator, a następnie jako naczelnik wydziału. Przewodniczył komisjom specjalistów i opracował strukturę oraz redakcje około 70 programów dla szkół muzycznych I i II stopnia. Niezależnie od tego podjął się w latach 1952-1957 organizacji i prowadzenia chóru dziecięcego Filharmonii Warszawskiej, do dzisiaj uważanego za jeden z lepszych zespołów tego rodzaju; był też w latach 1953-1957 nauczycielem gry skrzypcowej w Studium dla Kapelmistrzów Orkiestr Wojskowych przy Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Warszawie. Od roku 1957 przeszedł do pracy w zakładach kształcenia nauczycieli, w latach 1961-1968 kierował wydziałem wychowania muzycznego w II Studium Nauczycielskim w Warszawie. Równolegle prowadził liczne prace dla Związku Nauczycielstwa Polskiego. W roku 1950 zorganizował zjazd chórów nauczycielskich z całej Polski, prowadził chór nauczycielski w Warszawie, założył orkiestrę nauczycielską. Organizował też i prowadził kursy dla dyrygentów nauczycielskich chórów i zespołów instrumentalnych, był wykładowcą na licznych kursach dla nauczycieli, organizowanych przez Ministerstwo Oświaty, kuratoria, Zarząd główny i zarządy okręgowe ZNP. Osobną kartą w działalności Stefana Wasiaka były liczne publikacje o charakterze pedagogicznym i popularyzatorskim, jak podręczniki wychowania muzycznego dIa szkół ogólnokształcących, poradniki dla nauczycieli, Metodyka wychowania muzycznego, podręcznik gry skrzypcowej dla zakładów kształcenia nauczycieli, zbiór pieśni chóralnych dla szkół średnich. Był też autorem wielu pomocy naukowych oraz kilkudziesięciu programów dla szkół różnych szczebli, podległych Ministerstwu Oświaty. Stefan Wasiak był nieprzeciętną indywidualnością, gromadził wokół siebie oddanych mu uczniów i przyjaciół. Trzeba wspomnieć bowiem, iż poza muzyką miał on jeszcze jedną życiową pasję - była nią historia ojczystego kraju. Jego głęboka wiedza w tym zakresie wzbudzała szacunek i uznanie specjalistów; historyków. Umiał, jak mało kto, łączyć w swych wykładach historię kultury naszego państwa z jego dziejami, przedstawiał ją barwnie i żywo, budził nie tylko zainteresowanie, ale i uczucia patriotyzmu. Bardzo wymagający w pracy dla siebie i innych, wkładający w każdą działalność niespożytą energię, zapał, gorące serce i pasję. Stefan Wasiak był dla młodzieży więcej niż nauczycielem i wychowawcą. Liczne grono jego uczniów wspomina go nie tylko jako muzycznego pedagoga, lecz także jako prawdziwego duchowego przewodnika.
|
Jeśli chciałbyś wesprzeć naszą działalność, oto numer naszego konta:
Bank: PKO BP S.A. 43 Oddział w Warszawie
Numer konta:
52 1020 1169 0000 8602 0114 9368